Maciejkowego Bobasa zaczęło drapać gardło. Kisiel z malinami to idealny sposób na złagodzenie bólu i nawilżenie błony śluzowej zainfekowanego gardła. Dodałam także odrobinę siemienia lnianego.
- 3 słodkie jabłka
- 1 szklanka malin (u mnie swojskie mrożone)
- 4 łyżki miodu, najlepszy jest spadziowy lub lipowy (dla dzieci poniżej 1 r.ż. syrop klonowy)
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1łyżka zmielonego siemienia lnianego
Przygotowanie:
Jabłka kroimy w ćwiartki, wykrajamy gniazda nasienne i wrzucamy do garnka, dodajemy maliny. Całość zalewamy wodą tak by zakryła owoce i odrobinę więcej. Zagotowujemy i gotujemy około 10 minut. W tym czasie do 1/2 szklanki zimnej wody wsypujemy 2 łyżki mąki ziemniaczanej i siemię lniane, miksturę mieszamy do rozpuszczenia mąki. Z ugotowanego kompotu przecedzamy owoce. Do gotującego się kompotu wlewamy rozpuszczoną mąkę, energicznie mieszamy i zagotowujemy. Studzimy kisiel. Do jeszcze ciepłego ale nie gorącego kisielu dodajemy miód lub syrop klonowy. Wlewamy do kubeczka a owoce kroimy w cząstki i podajemy na talerzyku.
Jabłka kroimy w ćwiartki, wykrajamy gniazda nasienne i wrzucamy do garnka, dodajemy maliny. Całość zalewamy wodą tak by zakryła owoce i odrobinę więcej. Zagotowujemy i gotujemy około 10 minut. W tym czasie do 1/2 szklanki zimnej wody wsypujemy 2 łyżki mąki ziemniaczanej i siemię lniane, miksturę mieszamy do rozpuszczenia mąki. Z ugotowanego kompotu przecedzamy owoce. Do gotującego się kompotu wlewamy rozpuszczoną mąkę, energicznie mieszamy i zagotowujemy. Studzimy kisiel. Do jeszcze ciepłego ale nie gorącego kisielu dodajemy miód lub syrop klonowy. Wlewamy do kubeczka a owoce kroimy w cząstki i podajemy na talerzyku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz